Od wielu lat panuje tendencja do całkowitego wypełnienia dnia dzieciom w wieku szkolnym. Po szkole zaczyna się więc czas zajęć dodatkowych. Po szybkim obiedzie dla relaksu jazda konna lub tenis – dla relaksu, a może trochę na przyszłość, że w domu będzie mistrz. Oczywiście sportów jest cała masa, to tylko przykład. Nauka języka obcego, aby była skuteczna powinna być przynajmniej dwa razy w tygodniu. Lekcja rysunku – jeżeli dziecko wykazuje zdolności. Szkoła tańca – nie da się po prostu obejść bez tej umiejętności. Wieczorem dziecko przychodzi do domu wykończone, a tu jeszcze lekcje do odrobienia. O czytaniu zadanej lektury chyba już nie będzie mowy… Może w sobotę będzie chwila czasu na zabawę z rówieśnikami, o ile rodzicom nie wpadnie do głowy wyjście do muzeum lub na wystawę. Owszem, wszystko powyższe powinno dzieci dotyczyć. Postarajmy się jednak na stopniowe dawkowanie różnych dodatkowych obowiązków, dajmy czas na wybranie zajęcia dodatkowego, które dziecku sprawi przyjemność i stanie się jego pasją. Czy ktoś kto nie ma odpowiedniego słuchu zostanie wirtuozem fortepianu?

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here